Jak podają dzienikarze RMF FM bezpośrednio z Brukseli, Sikorski nie ma najmniejszych szans na stanowisko w unijnej dyplomacji.
Po aferze podsłuchowej w której Sikorski grał pierwsze skrzypce, Bruksela nie ma żadnych złudzeń co do braku kompetencji i dziecinnego charakteru Sikorskiego. To karierowicz, polityczna kurtyzana i człowiek do którego nikt nie może mieć nawet odrobiny zaufania.
No cóż Radosław w Brukseli jest przegrany śmiem nawet twierdzić, że jest niemile widziany.